Dzisiaj chcę Wam przedstawić róże do policzków firmy Bourjois.
Koszt różu w sklepie Rossman : 50,99zł
Moja mam zaopatrzyła się w kolor 95 Rose de jaspe i 41 Bonne mine
Po lewej stronie nr 95
Po prawej stronie nr 41
Mi osobiście najlepiej przypadł do gustu nr 41 jest od delikatny, powiedziałabym że podchodzi pod kolor łososiowy. Mam jasną karnację i najlepiej się czułam w delikatnym odcieniu. Plusem jest to, że można róż cieniować, im więcej się nałoży tym mocniejszy efekt uzyskamy.
Nr 95 ma bardziej intensywny kolor, jest z drobinkami. Różnica między jednym a drugim różem jest taka, że numerek 95 jest bardziej kremowy i miększy niż nr 41. - Jest on bardziej twardy i ubity. Powiedziałabym, że bardziej matowy.
Róż długo się utrzymuje, podczas aplikacji zmienia się w lekki puder i wyzwala różany aromat. Najważniejsze, że nie robi plam.
Róże dostępne w bardzo dużej gamie kolorystycznej.
Jak oceniacie te róże? Jest tu jakaś fanka tych róży?
A może macie innych idolów? :)
Buziaczki!
W swojej kolekcji posiadam już dwa róże Bourjois i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ! :)
UsuńWolę zdecydowanie matowe róże u siebie :)
OdpowiedzUsuńja też wole u siebie matowe :)
UsuńNie mam żadneego, mam inne które muszę wykorzystać :D
OdpowiedzUsuńmoja mama kiedyś z nich korzystała, i naprawdę polecała:)
OdpowiedzUsuńmogłabym liczyć na wejście w banner cndirect/dresslink u mnie na blogu?:) Mój Blog - klik! każdy komentarz, oraz obserwację oddaję!
Ten róz z numerkiem 41 faktycznie ładniej się prezentuje. :) Jakoś tak ma lepszy odcień, bardziej naturalny. Osobiście nie często używam różu, ale zdecydowanie wolę bardziej te brzoskwiniowe odcienie. :)
OdpowiedzUsuńhttp://cherryskyblogg.blogspot.com/
nie każdy się dobrze czuje w różu :)
Usuńja lubię i stosuje codziennie!
buziaki :)
nie miałam ich ale dużo osób je chwali :)
OdpowiedzUsuńteż właśnie słyszałam dużo pochlebnych opinii, dlatego wypróbowałam :)
Usuńmysle, ze ten 41 bardziej by mi pasował :) fajnie, ze je pokazalas ;p
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka ich używa i bardzo sobie chwali :)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
Oba prezentują się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego podkładu :)
OdpowiedzUsuńlubie je, bo sa perliste, mialam swoj typ w inglocie, ale go niestety wycofali, wiec moze sie przerzuce na burżuja
OdpowiedzUsuńdodalam do obserwowanych :)
bardzo lubie kosmetyki tej firmy marzy mi sie jednak bronzer:)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze bronzera. Kosmetyki dobre, ale cena też ciekawa :)
UsuńMam jeden róż z tej.firmy.i jestem bardzo zadowolona :) pozdrawiam Joanna.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten róż :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam róże z domieszką pomarańczu! Myślę, że 41 bardzo by mi pasował :)
OdpowiedzUsuńmam odcień 34 ;) bo niestety do mojej karnacji takie róże niekoniecznie są stworzone ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń