Korektor i Mineralny puder w kamieniu | Ingrid

środa, 25 listopada 2015


Witajcie kochani w ten zimny dzień.
Praca licencjacka niestety pochłania mój wolny czas, jednak zawsze pamiętam o Was.

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić dwa ostatnie produkty dzięki współpracy z firmą Verona Cosmetics. W poprzednim poście możecie poczytać o mascarze wielofunkcyjnej z firmy Ingrid.


Jest to Korektor w płynie Ideal skin- numerek 9. Ma na celu eliminować cienie pod oczami i niedoskonałości cery. Ma w sobie Witamine E, zieloną herbatę i fucogel. 
Korektor ma lekką konsystencje, jest łatwy w nakładaniu, zakrywa lekkie niedoskonałości i dobrze sprawdza się  przy konturowaniu. Moja mama ma takie wałeczki pod oczami i tego niestety nie udało się pokryć. Nie trzeba dawać dłużo produktu, jest dosyć wydajny. Następnym razem postaram się wziąć ciemniejszy odcień, bo ten był ciut za jasny.


Drugim produktem jest Mineralny puder w kamieniu nr 21.  Jest to mój pierwszy puder matujący, jestem mile zaskoczona, ponieważ jest to również puder mineralny. Cieszę się, że nie wysuszył mi skóry. Bardzo ładnie zmatownił mi cerę. Niestety też jest za jasny! Byłby idealny o jeden lub dwa kolory ciemniejszy.


Niestety nie dobrałam idealnie odcieni, ale same produkty są warte polecenia i uwagi. Produkty są dostępne napewno w drogerii Hebe. Ceny tych produktów są cenami groszowymi. Puder w kamieniu kosztował 6,99zł. Jest to naprawdę baaardzo przystępna cena za naprawdę dobry kosmetyk. 
Ja osobiście jestem zachwycona tą firmą. Jak mówiłam, mam już podkład mineralny z tej firmy, który kupiłam z miesiąc temu i jest to super produkt, który również kosztował ok 6zł! Poleciłam go koleżance i też jest z niego zadowolona.

Co sądzicie o tych produktach?  Używaliście coś z firmy Ingrid godnego polecenia?

Buziaczki :)

Czytaj dalej »

Lash Artiste Total Effect Mascara | Ingrid

piątek, 20 listopada 2015


Witajcie robaczki :)

Rozpoczęłam nową współpracę z firmą Verona Cosmetics facebook i strona internetowa. Jestem bardzo wdzięczna, za możliwość przetestowania ich produktów, ponieważ wcześniej zakupiłam podkład mineralny z Ingrid i jestem bardzo zadowolona.
Jako pierwszy produkt, chciałabym Wam przedstawić  Mascara Lash Artiste Total Effect.
Jest to mascara wielofunkcyjna, która wydłuża, podkręca i pogrubia rzęsy. link do tuszu. Cena tuszu w Hebe to 16,99zł


Od producenta:

Rewolucyjna formuła z zawartością naturalnych składników aktywnych,  kondycjonuje rzęsy i nadaje im efektu pełnego, wyrazistego makijażu oczu. Tradycyjna, stożkowa szczoteczka ułatwia precyzyjną aplikację na nawet najkrótszych rzęsach. Sztuka makijażu rzęs z wyrazistym efektem objętości, długości i podkręcenia od dziś opanowana do perfekcji.

Sposób użycia: Malować rzęsy ruchem zygzakowatym. Czynność powtórzyć dla mocniejszego efektu.'

Mascara nie ma sylikonowej szczoteczki, nad czym bardzo ubolewam! Pierwsze spostrzeżenie było takie, że tusz był suchy, nie jest wodnisty lub zbyt dużo napakowany. Jego suchość powoduje, że nie odbija się na rzęsach ani nie robi grudek, rzęsy nie robią się w nóżki pająka.  Tusz wytrzymuje przez cały dzień. Pod koniec dnia można zauważyć osypywanie się tuszu. Nie lubię tego, ale dobrze, że robi się to już przed końcem dnia, a nie na początku lub w połowie. Nie wywołuje łzawienia lub swędzenia oczu. 





Z efektu jestem zadowolona, moje rzęsy są wydłużone, podkręcone i delikatnie pogrubione.

Jak Wam podoba się efekt? Mieliście ten tusz do rzęs, a może innych z tej firmy?

Buziaki


Czytaj dalej »

Superliner blackbuster | Loreal

środa, 18 listopada 2015


Witajcie robaczki w ten wietrzny dzień!
Pogoda niestety nie dopisuje co powoduje "depresje jesienną". Mam mało czasu, ponieważ walcze z terminem deadline na oddanie pierwszego rozdziału pracy licencjackiej. Im dłużej to pisze, tym bardziej mam wrażenie, że pisze jakieś masło maślane :D

Na akcji Rossmanowej zakupiłam eyeliner w mazaku z loreal. Skusiłam się na niego pod wpływem filmiku na Youtubie, gdzie dziewczyna bardzo  zachwalała ten produkt. Postanowiłam zaryzykować. Mazak kosztuje ponad 30zł.


Jestem mile zaskoczona! Mazak jest typowo czarny, można zrobić cienką lub grubą linię. Eyeliner się nie rozmazuje, zasycha od razu, nie odbija się na powiece i najważniejsze utrzymuje się CAŁY DZIEŃ. Malowanie kreski jest bardzo proste. U mnie ta kreska nie wygląda profesjonalnie, ponieważ rzadko kiedy maluje kreskę, jednak staram się trenować, lecz co widać z różnym efektem to wychodzi :) Mam wrażenie, że tylko na niektórych cieniach dobrze maluje. Na pewno sprawdził mi się na cieniach Bourjois, jednak mama malowała raz na cieniach z Rimmela i kiepsko to wychodziło. Nie wiem czy był to po prostu pech, czy maluje on tylko na wybrańcach :)
Bardzo polecam ten marker, prosty w użytku i ma wiele plusów! :D


Znacie ten marker? Jakie są wasze opinie?
Może polecicie mi jakiś eyeliner, prosty w użyciu dla amatora :) ?

Buziaki :)

Czytaj dalej »

Haul Rossmann | Twarz

poniedziałek, 16 listopada 2015


Witajcie robaczki w ten deszczowy pochmurny dzień.

Dzisiaj przygotowałam dla Was kolejny post z akcji Rossmannowej. Tym razem kosmetyki do makijażu twarzy: podkłady, bronzery, róże, pudry.


Pierwszą zdobyczą była ostatnia paletka z Wibo 3w1. Ciągle szukałam takiego niezbędnika, który zmieści wszystkie moje kosmetyki w jednym pudełeczku. Jeszcze go nie stosowałam, ale wiem, że będzie moim hitem. tzypak ma w sobie lustereczko. Szkoda, że nie ma żadnego pędzelka.

Drugą rzeczą jest puder w kamieniu z Loreal True Match N4. Jest to hit mojej mamy. Jest to jej drugie opakowanie. W pudełeczku znajdujemy również lusterko i puszek :) Czasem stosowałam ten produkt - nie wysuszył mi skóry. Dodaje lekkiego kolorku i matuje naszą skórę.



Kolejną nowością jest dla mnie podkład z Rimmela Wake me up. Powiem szczerze, że nigdy go nie używałam. Pierwszy raz go wzięłam. Już miał swój pierwszy test i powiem Wam, że zostanie moim ulubieńcem... Recenzja już nie długo :)

Hitem mojej mamy jest oczywiście podkład Loreal True Match N5. Bardzo go lubi i chyba jest to już drugie lub trzecie opakowanie, które kupiła moja mama. Jest bardzo zadowolona, ja go osobiście nie używałam. Postaram się również o zrobienie recenzji :)


Kolejnym podkładem jest Loreal Revitalift. Jest to nowość dla mojej mamy i jeszcze nie wie o nim zbyt wiele. Testowała próbkę w sklepie i postanowiła się skusić na nowość. Miejmy nadzieję, że będzie zadowolona



A wy kochane robaczki, co nakupowaliście w ostatniej akcji rossmanowej?
Znacie może,  podkład z Rimmela lub ten z Loreala Revitalift?

Buziaki :*


Czytaj dalej »

HAUL Rossmann | Oczy

czwartek, 12 listopada 2015


Witajcie moje kochane robaczki!
Chciałabym Was bardzo przeprosić za moją dłuższą nieobecność, ale gonią mnie terminy deadline z pracy licencjackiej i do wtorku muszę oddać już pierwszy rozdział, a jestem daleko w lesie.

Jak mogliście zauważyć na instagramie ( jeżeli mnie nie macie to zapraszam - pannadziobakowa)
 zrobiłam z mamą duże zakupy z akcji promocyjnej w Rossmannie na tusze :)

Oczywiście wybraliśmy swoich ulubieńców, ale również nowości.

  Moja mama ma już te cienie z bourjois, ale w innym odcieniu. Wybraliśmy tym razem te. Jest to numerek 02 Over rose. Cienie są dobrze na pigmentowane i długo się utrzymują.

 Tusz Loreal False lash wings, moja mama bardzo lubi ten tusz. Ładnie wygląda na rzęsach, nie osypuje się tusz. Ja go nigdy nie używałam, ale mamy jest to kolejna sztuka.

 Eyeliner czarny w pisaku z Loreal - jest to nowość, jestem bardzo zadowolona, możemy stosować rożne grubości, szybko wysycha, nie rozmazuje się i długo się utrzymuje.

Tusz Growing Lashes stimulator mascara z firmy Wibo , ma pogrubia i stymuluje wzrost rzęs. Nigdy go wcześniej nie używałam, ale słyszałam wiele dobrych opinii. Dobrze rozdziela rzęsa, co do stymulacji jeszcze tego nie wiem :)

Tusz Curling Pump UP mascara z lovely. Więcej o niej możecie poczytać w tym poście  

Mascara Twist Up the Volume z firmy Bourjois - więcej o nim możecie poczytać tutaj


O to wszystkie moje nowości zakupione na akcji. A wy co kupiliście? Znacie może coś z moich tuszów?
Jakiego tuszu recenzję, byście chcieli na początku zobaczyć?


Buziaczki



Czytaj dalej »

Podkład Mineral Silk&Lift | Ingrid

piątek, 6 listopada 2015


Witajcie kochane robaczki! 

Chciałabym się z Wami podzielić moim nowym hitem!
Jest to podkład mineralny nawilżenie i wygładzenie firmy Ingrid.
Kupiłam go w drogerii Hebe za ok 10zł

Powiem szczerze, że pierwszy raz spotkałam się z tą firmą. Nigdy o niej nic nie słyszałam. Od razu z mamą zwróciliśmy uwagę na ten podkład. Bardzo lubię podkłady mineralne, bo jako jedyne nie wysuszają mi cery. Cena nie powiem bardzo zachęciła do zakupu owego podkładu.


Podkład utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia skóry maskując jednocześnie niedoskonałości. Lekka formuła pozwala uzyskać naturalny efekt oraz jedwabiste wykończenie makijażu.

Jestem bardzo zadowolona z wyboru. Podkład kryje wystarczająco, jednak nie jest to moim zdaniem podkład dla osób, które potrzebują dużego krycia. Nie przestraszcie się, ale jak nakłada się podkład to wydaje się być bardzo ciemny, ale po rozsmarowaniu ładnie wtapia się w naszą skórę, dostosowując się do koloru naszej skóry. Podkład rozświetla naszą skórę, która wydaje się być bardziej promienna i wypoczęta. Mi ten efekt odpowiada, jednak mojej mamie, która stawia na matowe wykończenie - niestety cera, za bardzo się świeci. 



Jestem bardzo zadowolona i polecam każdemu ten podkład :)
Na pewno nie będzie to ostatnia sztuka tego podkładu w mojej kosmetyczce! :D


Buziaki i udanego weekendu Wam życze! :)

Czytaj dalej »

HAUL Kosmetyczny | Rossmann USTA

wtorek, 3 listopada 2015


Dobry wieczór robaczki :)

Czy Was również ogarnął szał zakupów w Rossmanie?:)
Wczoraj z mamą wybraliśmy się na zakupy szminkowe. Jednak bardzo czekamy na akcję z cieniami, tuszami i podkładami.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać co kupiliśmy z mamą. Bądźcie przygotowane na naprawdę dobre rzeczy za małą cenę  :)


Na początku przedstawiam Wam Kredke do ust Perfect Line z firmy Lovely. Cena regularna 7,49 po przecenie 3,81 zł


Kredka raczej jest w kolorze naturalnym, lekko czerwonawym. Konsystencja kredki miękka. Można jej używać na całe usta - jak ja na zdjęciu, bądź jako konturówkę. Na całe usta trzeba nałożyć więcej produktu, aby był widoczny.  Trwałość - jestem w szoku, ponieważ przetrwała jedzenie :) Minimalnie zeszła mi z całych ust, ale przez to, że jest naturalna, nie rzucał się ubytek w oczy.



Drugim produktem jest pomadka do ust z formułą długotrwałą o intensywnym kolorze z firmy Lovely. Cena regularna 7,49zł a po rabacie 3,81zł

Pomadka ma kolor neutralny, bardzo ładnie wygląda na ustach. Dobrze kryje i dodaje lekkiego matowego wykończenia. Kredka jest wykręcana. Mój numerek to prawdopodobnie 4. Trwałość - po raz kolejny jestem w szoku, że za taką cenę uzyskujemy taką jakość. Pomadka przetrwała jedzenie i nie było widać zjedzonej szminki! Naprawdę nie sądziłam, że pomadki za taką cenę potrafią być takie dobre! Lekka konsystencja, łatwa aplikacja.



Ostatnią  szminką jest Rimmel Lasting Finish by Kate odcień 31. Cena regularna: 21,99zł, a po rabacie 11,21 zł. 

Szminka jest w kolorze czerwonym, jednak nie jest to taka żywa czerwień. Zdjęcia szminki nie bardzo uchwyciły czerwień. Zdjęcie ust zrobione jest w świetle. Jest to kolor szminki. Kremowa konsystencja, zapach bardzo ładny, jednak na ustach zapach nie wyczuwalny. Trwałość - szminka wytrzymała posiłek, nie starła się. Lekko odcień wyblakł, ale nie zmienia to efektu wykończenia. Na kubku nie zostaje odcisk szminki. Szminka nie wysuszała na początku ust, jednak mojej siostrze, która testowała tą pomadkę, lekko wysuszyło. Jestem mile zaskoczona :)


Ostatnimi produktami jakie zakupiliśmy była odżywka do usuwania skórek 18K Gold Cuticle Eraser i Utwardzacz 18K Gold Harder z firmy Sally Hansen Każdy z produktów kosztował 29,99zł po przecenie 15,29 zł każdy.

Odżywka w pisaku, ma zmiękczyć skórki, oraz dzięki wzbogaconej złotem formule nawilżyć i odżywić wysuszone skórki.  Niestety nie wiem jakie są po niej efekty. Moja mama kupiła tą odżywkę dla siebie, ponieważ ma bardzo duży problem ze skórkami, które zarastają jej na paznokieć. Na pewno będzie o tym recenzja.

Utwardzacz 18K dzięki innowacyjnej wzbogaconej złotem odżywce, ma za zadanie pielęgnować i upiększyć paznokcie w jednym kroku. Lakier wygląda bardzo ładnie, jest z drobinkami złota. Fajnie, że odżywkę można stosować samodzielnie lub używać jako bazę pod lakier. Słyszałam wiele dobrego o niej, dlatego postanowiliśmy z mamą ją wypróbować! Jednak nadal polecam Wam odzywkę złotą z Sally Hansen - cudo!


A wy robaczki co mi polecicie? Który polecany produkt Was zachęcił?:)
Promocja trwa więc warto warto! :)

Buziaki :)


Czytaj dalej »

Szampon Volume&Style | Cien

poniedziałek, 2 listopada 2015


Witajcie moje kochane robaczki w ten słoneczny dzień.

Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moim nowym nabytkiem do włosów. 
Jestem to szampon z prowitaminą  Volume&Style  firmy Cien z Lidla za ok 4 zł.



Przyznam szczerze, że nigdy nie zwracałam uwagi na szampony w Lidlu.
Mam raczej problemowe włosy i skórę głowy. Zbyt nowe lub zbyt częste używanie szamponów powoduje, że dostaje łupieżu lub moje włosy wyglądają jak siano..

Moja mama ostatnio kupiła ten szampon i przyznamy szczerze, że jest to bardzo miłe zaskoczenie. 
Szampon ładnie pachnie, jest to delikatny a zarazem orzeźwiający szampon.
Konsystencja kremowa lejąca. Szampon dobrze się pieni.
Po umyciu włosy można łatwo i bez większego trudu rozczesać.
Szampon ma dodać objętość włosom- i tak się stało.
Włosy zyskały objętość od nasady, nie pojawiło się siano na końcówkach włosów. Włosy lekko pachną szamponem :)



Jestem bardzo zadowolona. Nie sądziłam, że szampon za grosze, może się sprawdzić pod względem obietnic jak i brakiem łupieżu. Polecam każdemu ten szampon, nie jest drogi, a sprawdza się rewelacyjnie!
Na pewno wypróbuje inne szampony z Cien!

Tanie też oznacza dobre! :)

A wy kochane używaliście już ten szampon? Może polecicie jakieś tanie a dobre szampony?:)

Buziaki


Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia