Kolejnymi produktami, które idealnie wprowadzają w nadchodzące ciepłe dni to piękne minimalistyczne balsamiki do ust z serii Love Nature od Oriflame o zapachach, które przenoszą do innego wymiaru. Małe produkty zawierają moc nawilżenia i pięknych letnich zapachów. Balsamy są dostępne w aktualnym katalogu, śpieszcie się koniecznie - znajdziecie go na stronie Klubu Konsultantek - tutaj
Balsamy do ust w 3 wersjach zapachowych i różnych właściwościach. Kokos - odżywia usta, Mango - zmiękcza, Melon - koi usta. Wszystkie te balsamy nawilżają nasze usta, ponieważ zawierają witaminę E. Produkt lekko rozprowadza się na ustach, konsystencja jest lekka, pięknie pachnią, dosyć intensywnie jak na takie malutkie cuda. Balsamy nie są bardzo nawilżające, nie mylcie tego z mega nawilżeniem balsamów do ust, gdzie czuć "wazelinę". Są one do codziennego użytku, nie wydaje mi się, żeby pomogły na bardzo spierzchnięte usta. Bardzo polecam te balsamy za piękny zapach i smak, za nawilżenie i lekki błysk na ustach. Plusem jest to, że są one w malutkich słoiczkach, które można mieć zawsze ze sobą. Minusem może być to, że jak ktoś ma długie paznokcie, to może mieć problem z "wyciągnieciem" produktu.
Balsamy są w edycji limitowanej, w promocyjnej cenie - koniecznie zamów dzisiaj, aby cieszyć się nadchodzącym latem! Jesteś gotowa na lato? Jeżeli jeszcze, koniecznie musisz poczuć zapach pięknych balsamów! Nie mam swojego ulubieńca ale zapach mango... <3
Nie wiedziałam, że Oriflame ma takie balsamy w swojej ofercie. :) Wszystkie mnie kuszą!
OdpowiedzUsuńMango mnie kusi najbardziej!
OdpowiedzUsuńMango i kokos wyglądają interesująco😉
OdpowiedzUsuńWersję mango wypróbowałabym najchętniej :)
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy zamawiam coś z Oriflame, prawie wcale, ale te balsamiki wyglądają cudnie i jeszcze ta konsystencja tak fajnie, gładziutko wygląda zanim „pogwałci” się je palcami :D Akurat jestem osobą, która miałaby problem z wydozowaniem produktu przez moje paznokcie przedłużone do trójki haha. Chętnie bym wypróbowała wersji Mango oraz Melon :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze że wolę kosmetyki do ust w szmince - bardziej higieniczna aplikacja...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
wole balsamy w sztyfcie :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznała bym mango właśnie za zapach
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je i są swietne <3 Więc podzielam opinię!
OdpowiedzUsuńKochana zapraszam Cię do wzajemnej obserwacji, po tym jak blogger wprowadził zmiany i ucina możliwości oraz zasięgi tylko tak możemy pomagać sobie nawzajem :)
Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2019/03/everyday-coat.html
Nie tylko te balsamy ale cała seria love nature jest znakomita. Jeszcze ani razu się nie zawiodłam a używam jej dość sporo.
OdpowiedzUsuń