Bell Polska uwielbia zaskakiwać i wypuściło nową iście karnawałową kolekcje limitowaną CARNIVAL, które już goszczą na sklepowych półkach w Biedronce. Kolekcja rzuca się w oczu ponieważ, głównie dominuje kolor czerwony, niebieski oraz złoty. Możemy znaleźć kosmetyki do oczu, do twarzy, ust czy paznokci. Pierwsze co rzuciły mi się w oczu pomadki Shiny Lips.
Są to pomadki pół transparentne, które nadają ustom delikatnego koloru. Pomadki mają lekką konsystencje, przez co idealnie się ja nakłada na usta. Nie tylko nasze usta są nawilżone, ale również mają lekki kolor w zależności od koloru jaki wybierzemy. Każda z tych pomadek delikatnie się błyszczy - największym zaskoczeniem jest dla mnie czerwona pomadka, która jest bardziej intensywna od swoich przyjaciółek. Pomadki są idealne dla każdego, jednak jeżeli szukać odcieni mocniejszych i trwalszych to nie znajdziesz tego w tych produktach. Takimi pomadkami będą na pewno pomadki Vinyl Lips z kolekcji Carnival. Bardzo lubię opakowania Bell, minimalistyczne, ale pięknie wykonane i ten napis Bell na pomadkach :)
Kolorki pomadek od góry:
01 Strawberry Slushie - najmocniejszy i najbardziej kryjący kolor
02 Bubblegum Smothie - jasny chłodny róż, bardzo naturalny kolor
03 Tutti Frutti Soda - nudziakowy, najdelikatniejszy i najmniej kryjący kolor
02 Bubblegum Smothie - jasny chłodny róż, bardzo naturalny kolor
03 Tutti Frutti Soda - nudziakowy, najdelikatniejszy i najmniej kryjący kolor
Cena za pomadkę to 9,99zł w sklepie Biedronka.
Dla mnie chyba zbyt mało kryjące, a mam dość intensywny swój kolor ust i pewnie kolor szminki nie byłby zbyt widoczny :)
OdpowiedzUsuńJa akurat takich pomadek nie używam. Ale kolory są ładne.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te biedronkowe pomadki, a ta czerwona - śliczna :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zbyt delikatne kolory 😉
OdpowiedzUsuńCała trójka piękna <3
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo mi się spodobały :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Z chęcią przetestowałabym te pomadki, zwłaszcza, że ciekawią mnie od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!
Najbardziej przypadł mi chyba do gustu jasny, chłodny róż. Kosmetyków z Bell nie kupuję, ale te fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych pomadek. Wszystkie kolory mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ta w środku. Slicza jest
OdpowiedzUsuńładne pomadki, kolory mi odpowiadają choć sama raczej pomadek nie używam :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie prezentują się te koloryki. Chciałabym wszystkie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za pomadkami z błyskiem, ale z tej serii zostawiłam sobie tę najjaśniejszą ;) Pozostałe dwie poleciały w świat ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Szczerze mówiąc nie lubię za bardzo kupowac kosmetyków od tej marki, jakoś nie przepadam ale kolorki mają na prawdę fajne:)
OdpowiedzUsuńładna delikatne kolory
OdpowiedzUsuńLubię takie dyskretne kolorki...
OdpowiedzUsuńWesołych i aromatycznych Świąt Bożego Narodzenia!
i love to read you blog dear, great content :)
OdpowiedzUsuńhappy holidays!
http://itsmetijana.blogspot.com/
Fajne takie kolorki, myslę, że usta będą wyglądały soczyście i świeżo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze!
Sara's City
człowiek zawsze uczy się nowych rzeczy nawet jak przypadkiem trafi na jakiś post ;)
OdpowiedzUsuńwow podoba mi się bardzo i znowu nie będę mogła się zdecydowac na jeden kolor i kupię trzy
OdpowiedzUsuń